Blog > Komentarze do wpisu
3 lutego 2012 r.
Śmierć (w zeszłym tygodniu) Macieja Niemca głęboko mnie poruszyła. Był on naprawdę wysokiej klasy polskim poetą. Umarł w wieku bliskim sześćdziesiątki. Jego poprzednik, inny wielki polski poeta, Cyprian Kamil Norwid, też Paryżanin, żył o – o ile się nie mylę – dwa lata dłużej, zmarł tu, w Zakładzie Św. Kazimierza 23 maja roku 1883. Rzuceni losem do mej ukochanej Francji polscy twórcy niekiedy miewali tu czasem różne problemy. Znałem kilka takich wypadków. Myślę np. o Romualdzie Kamińskim, polskim pisarzu, autorze wręcz znakomitych opowiadań takich jak np. ORDER SŁAWY, ŚMIERĆ PROUSTA, ROZSTRZELANI POD BIAŁA FLAGĄ, czy też OGRODY UMARŁYCH i powieści JEŻELI ŚWIAT… (Romuald Kamiński, niegdyś publikował w londyńskich WIADOMOŚCIACH – W Polsce ten pisarz był niestety prawie że nieznany choć ponoć jego prozę cenił np. Janusz Odrowąż-Pieniążek, dyrektor Muzeum Literatury ) Kamiński tragicznie zmarł w Paryżu 18 05 2010 r. Myślę tez o poecie Marianie Ośniałowskim, poecie z grupy „Współczesności”, zmarłym w Lasku Bulońskin 5 grudnia 1966 r. Był on – podobnie Maciej Niemiec - laureatem nagrody Kościelskich. Ośniałowski zwany „Mariankiem” to wysokiej rangi, zapomniany, liryczny poeta, autor także znakomitych przekładów z nowoczesnej poezji francuskiej. Jakiś czas temu (w lutym 2011?) Ernest Bryll i Marcin Styczeń na falach Polskiego Radia w autorskiej audycji mówili o „Marianku”. Tak się złożyło, że przed laty, ujęty w wir działań emigracji niepodległościowej, „Marianka” tutaj, to jest w Paryżu, nie poznałem. Wiele o nim słyszałem, wiem, że bywał u kilku moich przyjaciół,np. u Szymona Konarskiego. Jak słyszałem wówczas „Marianek” był jakoś spokrewniony (??) z Witoldem Gombrowiczem. Natomiast znałem tu – choć rzadko ich widywałem –Macieja Niemca i Romualda Kamińskiego… Te rozważania na pamięć mi przywiodły innego długoletniego mieszkańca Paryża ( 1930 – 1939 ), mi nieznanego osobiście, lecz bliskiego ojca mego przyjaciela, Leszka Serafinowicza herbu Pobóg, czyli Jana Lechonia, autora m.in. KARMAZYNOWEGO POEMATU. Tak, Lechonia osobiście nie znałem, jednak w pewnej mierze był on obecny w mym życiu: ojciec nieraz o nim mówił, troszczył się o niego. O ile wiem, ojciec mój utrzymywał stały kontakt z Lechoniem, gdy ten redagował „ulubione przez ojca pismo” CYRULIK WARSZAWSKI…(Ojciec cenił sobie motto Cyrulika ŚMIEJMY SIĘ! KTO WIE, CZY ŚWIAT POTRWA JESZCZE TRZY TYGODNIE.) Lechoń zmarł tragicznie w Nowym Jorku 8 czerwca 1956… Kilka lat temu odwiedziłem wraz z mym kuzynem Janem Sawą, jego grób na cmentarzu leśnym w Laskach pod Warszawą… (brat Lechonia, Zygmunt Serafinowicz, był dyrektorem szkoły Zakładu dla Niewidomych w Laskach. Lechoń od roku 1991 leży tam we wspólnym rodzinnym grobie ze swymi rodzicami Władysławem i Marią Serafinowiczami …). Ale pora bym powrócił do Macieja NIEMCA. Chcę podkreślić, że rzecz rzadka, aż 4 jego tomiki ukazały się w języku francuskim. Niemiec należał do paryskiego Pen Clubu. Cieszył się tam uznaniem. Współpracował z kwartalnikiem PO&SIE… Jego wiersze były tłumaczone na niemiecko, bułgarski itd. Przekładał też na polski np. wiersze współczesnych poetów francuskich…W Polsce jego utworu ukazywały się głównie w prestiżowym kwartalniku ZESZYTY LITERACKIE. Opublikowano tez w Polsce szereg tomików jego wierszy. Z dawnych lat pamiętam jak wysoko twórczość Macieja Niemca cenili poeci rak wybitni jak Artur Międzyrzecki i Julia Hartwig… Jedno pewne: twórczość Macieja Niemca na zawsze pozostanie w kronikach doborowej polskiej poezji!!! Kończąc, chcę z naciskiem złożyć hołd Renacie, szlachetnej, mądrej i jakże życiowo zasłużonej, byłej żonie Macieja Niemca, oraz także - jego wysoce sympatycznym dzieciom. Chce też, aby te dzieci wiedziały, iż niezwykle wysoko cenię poezje Ich ojca!!!
piątek, 03 lutego 2012, maciej.dzierzykraj-morawski
|
© Maciej Morawski Paryż - Warszawa 2007-2019 All rights reserved Administracja serwisu: Mariusz Kubik Stowarzyszenie Pracowników, Współpracowników i Przyjaciół Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa Imienia Jana Nowaka-Jeziorańskiego Stowarzyszenie RWE im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego / www.wolnaeuropa.pl ![]() Materiały - zdjęcia, teksty, multimedia, elementy grafiki, zawarte na niniejszej stronie i jej podstronach chronione są prawem autorskim (na mocy: Dz. U. 1994 nr 24 poz. 83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych). |